Spójrzmy prawdzie w oczy – uzyskanie wizy 462 Work and Holiday graniczy z cudem, 200 wiz dla Polaków na rok to grzecznie mówiąc – niewiele. Wygląda na to, że pula rozeszła się pierwszego dnia i skończyło się na losowaniu, bo było więcej wniosków niż mogło być przyznanych wiz. Jeśli jednak jesteś jednym ze szczęśliwców, którym się udało – gratulacje!
Dostałeś wizę. Co dalej.
Spis treści
Zadaj sobie pytanie czego oczekujesz od Australii? Założeniem urzędu imigracji jest, że będziesz się dobrze bawić w Australii, zwiedzać oraz „okazjonalnie” dorabiać. Jeśli taki masz zamiar – super – leć na żywioł. Jeśli niekoniecznie – jest kilka spraw, o które powinieneś zadbać. Wiza jest przyznana na rok, od momentu przyznania masz rok na to aby ją aktywować poprzez wylądowanie w Land Down Under.
O czym pomyśleć przed wylotem
Angielski
Język angielski teoretycznie powinieneś znać, ponieważ IELTS 4.5 jest wymagany aby otrzymać wizę. 4.5 to jednak za mało aby się swobodnie poruszać w kraju angielskojęzycznym. Jeśli masz na poziomie przynajmniej 5 z każdego komponentu – powinno być OK, jeśli mniej pomyśl o kilku tygodniach kursu angielskiego. Nie musisz się starać o żadną inną wizę bo 462 upoważnia Cię również do nauki w Australii. Współpracujemy z kilkoma szkołami – daj znać polecimy jakiś fajny kurs.
Czy będziesz przedłużać wizę o kolejny rok?
Istnieje możliwość przedłużenia wizy 462 o kolejny rok. Aby dostąpić tego zaszczytu należy odpękać 3 miesiące (88 dni) na farmie lub w tzw „hospitality industry” czyli turystyka (hotele, bary, wycieczki, itp) w północnej Australii (całe NT oraz Queensland i WA powyżej zwrotnika Koziorożca). Tutaj uwaga 462 i 417 to różne wizy i czasami to co jest dostępne dla 462 nie jest dostępne dla 417 i na odwrót. Praca w budowlance upoważnia do przedłużenia 417, ale nie 462. Jeśli więc myślisz o przedłużeniu wizy o drugi rok – warto swoją przygodę z Australią zacząć od pracy w knajpie tudzież hotelu albo przy zbieraniu bananów (Ingham) lub innych mandarynek (Emerald) gdzieś w północnym Queensland.
Praca
Posiadacze 462 mają prawo pracy na pełen etat i mogą pracować na takich samych zasadach jak lokalni. Generalnie nie ma ograniczeń. Chyba, że praca wymaga aby osoba była obywatelem lub stałym rezydentem ze względów ochrony interesów Państwa (jakkolwiek to zwał). Informatycy w Canberra nie poszaleją, do wojska Cię nie wezmą, listów też nie poroznosisz. Lekarze, hydraulicy, elektrycy i kilka innych zawodów będzie miało raczej utrudnione życie gdyż te zawody wymagają licencji, ale – jak już ją uzyskasz zwykle będzie można aplikować o wizę skilled (189/190).
Urząd imigracji z uporem godnym lepszej sprawy powtarza, że głównym powodem wizy work and holiday jest „extended holiday” a prawo pracy jest tylko po to, aby można było sobie dorobić. W związku z tym obmyślili plan, że pozwolą na pracę u jednego pracodawcy nie dłużej niż pół roku. Po pół roku u jednego pracodawcy należy mu podziękować, i poszukać innego, chyba, że …
– praca jest w różnych miejscach (ta sama organizacja, ale fizycznie różne miejsce pracy)
– pracujesz jako niania
– pracujesz w domu opieki, na farmie, w budowlance, w kopalni lub w turystyce (dotyczy jedynie północnej Australii – NT + WA i QLD powyżej zwrotniku koziorożca – pamiętasz co mają na myśli mówiąc o północnej Australii na potrzeby wizy 462? Najlepiej sprawdź kody pocztowe)
Są pewne okoliczności, w których urząd imigracji może wyrazić zgodę na pracę przez kolejne 6 miesięcy z tym samym pracodawcą, aczkolwiek robi to bardzo niechętnie. Aplikujemy wtedy zwykle o inną wizę.
Gdzie do Australii?
Zależy czego oczekujesz
- jeśli chcesz zaliczyć Road Trip – leć do Perth. Najtańsze bilety na samolot. Kup tam samochód i zarejestruj na siebie. WA jest jedynym statem gdzie rejestracja polega na przeniesieniu własności auta z jednej osoby na drugą – nie trzeba robić przeglądu technicznego. Rok powinien wystarczyć na objechanie Australii 🙂 Pamiętaj, że jeśli tam utkniesz a plany się zmienią być trochę daleko aby się przenieść na wschodnie wybrzeże.
- jeśli szukasz pracy zacznij od wschodniego wybrzeża – Brisbane, Sydney lub Perth to największe ośrodki i najłatwiej tam o pracę dla fachowców.
- Jeśli chcesz zacząć od pracy, która kwalifikuje na 462 na drugi rok – Brisbane wydaje się być najrozsądniejszym wyborem.
Latanie w Australii pomiędzy miastami jest na pożądku dziennym, więc jeśli miejsce które wybierzesz nie spełni twoich oczekiwań – nie ma problemu, pakujesz manatki i lecisz dalej.
Jak szukać pracy w Australii
Jeśli masz plan zdobyć stały pobyt z pomocą pracodawcy, znasz dobrze angielski i posiadasz już jakieś doświadczenie zawodowe – uderzaj w swoją branżę. O tym jak szukać pracy w Australii pisałem już wcześniej. Słyszałem opinie, że niektórzy zdobyli pracę na 462 poprzez agencje rekrutacyjne w Australii. Warto CV-ki wysyłać zanim wylecisz do Australii. Może się okazać, że kłopot z wyborem miasta sam się rozwiąże bo polecisz tam, gdzie będzie praca.
Przejście na inną wizę
Tutaj mamy cały wachlarz możliwości i wszystko zależy od twojej konkretnej sytuacji i oczekiwań.
– jeśli masz zawód z listy a brakuje ci Punktów do wizy skilled – szlifuj angielski – IELTS 7 to dodatkowe 10 punktów, rok pracy w Australii daje 5 punktów. Jak już wystarczy punktów zrobimy oszacowanie zawodu i będziemy aplikować o wizę 189 / 190 / 489.
– jeśli pracodawca jest z Ciebie zadowolony i chce Cię zatrzymać na dłużej niż 6 miesięcy – aplikujemy o 457 / TSS lub od razu o ENS / RSMS
– Wiza work and holiday nie umożliwia zabierania osób zależnych, więc z dużym prawdopodobieństwem jesteś singlem? Jak znajdziesz „drugą połówkę” możemy aplikować o wizę partnerską.
– jeśli chcesz zostać na stałe a obecny zawód Cię nie kwalifikuje – odpowiedni kurs może prowadzić do wizy stałego pobytu – mamy kilka takich w ofercie. Daj znać – przedyskutujemy
– wiza turystyczna – jeśli jest jeszcze kilka miejsc, które zamierzasz zobaczyć przed wylotem a W&H już się kończy.
Co jeśli nie mam wizy W&H?
Cóż – można czekać rok i spróbować szczęścia jeszcze raz. Można również sprawdzić inne opcje. Być może się kwalifikujesz na student graduate jeśli skończyłeć politechnikę wrocławską, wiza studencka to inna opcja – mamy kursy, które prowadzą do PR, jeśli masz pracodawcę w Australii skłonnego Cię zasponsorować work albo training wiza mogą wchodzić w rachubę.
Najlepiej porozmawiać z Agentem Migracyjnym jak opcja jest najlepsza – zadzwoń do biura w Australii na +61 (07) 3668 0658 albo do Izabeli w Polsce, przedyskutujemy.
Do zobaczenia w Australii!
Karol